top of page

Wrocław - Atrakcje dla dzieci

Zaktualizowano: 16 lut

Nie jest łatwo być krasnalem, to zawsze trochę krępujące, kiedy w tłumie wyróżniam się wzrostem i ogólnie wyglądem. Na szczęście jest takie miejsce w którym z łatwością mogę się wtopić w otoczenie, a obecność skrzata to żadna sensacja. To Wrocław miasto, które pokochało krasnale. Dzisiejszy wpis poświęcam właśnie stolicy Dolnego Śląska, a w szczególności temu jak można tu rodzinnie spędzić czas wolny. Oto moja lista miejsc, które warto odwiedzić, kiedy jesteśmy we Wrocławiu z dzieckiem i mamy trochę wolnego czasu.


Wszystkie poniższe miejsca znajdziesz na tej mapie.

uśmiechnięta dziewczyna z telefonem w dłoni

napis Google Play

napis App Store


Wrocławskie krasnale - inny poziom zwiedzania

Obiektywny pewnie nie jestem, ale nie mogłem inaczej zacząć. Co prawda w tym przypadku ciężko mówić o konkretnej lokalizacji, bo krasnale można spotkać w całym mieście, a nawet okolicznych gminach. Ich obecność ma korzenie jeszcze w czasach komuny, kiedy to Ruch Pomarańczowej Alternatywy malował podobizny skrzatów, aby zakryć propagandowe hasła. Po tym okresie na wiele lat o krasnalach zapomniano. Aż do 2005 roku kiedy powstała pierwsza figurka Papy Krasnala. Dziś rodzina wrocławskich skrzatów liczy już ponad 450 członków. Wśród nich znajdziecie m.in. Rzeźnika, Botanika, Biegacza i wielu innych. Brak figurki o imieniu Gajdek, jest dla mnie nie do końca zrozumiały, ale póki co spuśćmy na ten fakt zasłonę milczenia. Mój ulubiony sposób na spędzanie czasu z dziećmi znajomych to zawody, kto znajdzie więcej krasnali w określonym czasie. Uwierzcie mi - ta świetna zabawa sprawi, że na długi czas zapomną one o korzystaniu ze smartfonów czy komputera. A do tego można poznać miasto z zupełnie innej - przyziemnej perspektywy :)

wrocławskie krasnale dźwigające granitową kulę

Skytower - panorama Wrocławia

Żeby nie było tak, że promuje tylko atrakcje zbliżone wzrostem do mnie, teraz zachęcam Was do odwiedzenia Skytower. Jest to pierwszy drapacz chmur we Wrocławiu. Liczy on 212 metrów, a na 49 piętrze znajduje się taras widokowy. Dla mnie istotne jest to, że możemy się dostać na niego windą. Pocę się na samą myśl, że musiałbym wdrapywać się tam po schodach. Wjazd na punkt widokowy odbywa się co pół godziny, a my możemy spędzić na nim 20 minut. Czemu warto? Mamy możliwość zobaczenie nie tylko przepięknej panoramy miasta i podziwiać Wrocław z góry, ale również dostrzec Śnieżkę czy Ślężę. Uwierzcie mi - widok tych ostatnich z łatwością rozbudzi w Waszych dzieciach chęć zdobycia tych szczytów. W budynku znajdują się również inne miejsca przyjazne dzieciom jak Kolejkowo (o którym powiem więcej później) czy plac zabaw Kinderplaneta.

panorama Wrocławia z wieżą Sky Tower

Wrocławski Rynek - centrum miasta ze wspaniałą starówką

Pod koniec lat 90. XX wieku całe Stare Miasto Wrocławia zostało pięknie odnowione i obecnie prezentuje się naprawdę wspaniale. Sam rynek, stanowiący centralny plac miasta, jest trzecim pod kątem wielkości w Polsce. Na co warto zwrócić uwagę kiedy już się tam znajdziemy? Na mnie największe wrażenie robi Ratusz, jeden z najpiękniejszych zabytków gotyckiej architektury mieszczańskiej w Europie Środkowej. Moja słabość do tego miejsca może wiązać się z tym, że w mieszczącej się w budynku Piwnicy Świdnickiej (najstarszej restauracji w Europie) znajduje się pokaźny skład miodów pitnych. Post ten dotyczy jednak atrakcji dla dzieci, więc na ten pyszny napitek spuśćmy zasłonę milczenia. Z punktu widzenia historycznego, na wrocławskim rynku znajduje się mnóstwo ciekawych budynków m.in. : piękne kamienice czy Kościół Garnizonowy. Nie oszukujmy się jednak - dla dzieci nie jest to żadna atrakcja. Właśnie dlatego sugeruje aby zabrać je od razu w okolice fontanny, która ze względu na swoją szklaną obudowę wyróżnia się na tle innych obecnych w naszym kraju. Zwłaszcza latem nasze pociechy mogą się tu doskonale pobawić, a wśród licznych restauracji również dla ich rodziców znajdzie się jakaś miła kulinarna atrakcja wrocławskiego rynku.

fontanna na wrocławskim rynku z kolorowymi kamienicami w tle

Wrocławskie ZOO - Afrykarium, Ptaszarnia, Akwarium i wiele więcej

Jestem tak stary, że pamiętam, iż dzięki programowi „Z kamerą wśród zwierząt” był to najpopularniejszy ogród zoologiczny w Polsce. Uwielbiałem sposób w jaki państwo Gucwińscy opowiadali o dzikich zwierzętach i ich zwyczajach. Jednak to nie sentyment sprawia, że polecam odwiedzenie tego miejsca wszystkim, którzy chcą zapewnić niesamowite emocje swoim pociechom. Zoo we Wrocławiu jest największe w Polsce, zamieszkuje je 12 tysięcy zwierząt reprezentujących 1100 gatunków. Wśród nich te, które zawsze robią na dzieciach największe wrażenie: tygrysy, słonie, nosorożce, małpy i wiele innych. Największą jednak atrakcją ogrodu zoologicznego jest Afrykanarium. Uwielbiam je odwiedzać, czuje się tam jak Tarzan, no może taki w skali 1:10. Całość to olbrzymi kompleks basenów, akwariów i wybiegów dla zwierząt. W warunkach zbliżonych do naturalnych zamieszkują tam ryby, gady, ssaki, a nawet owady. Nie znam chyba dziecka (a nawet rodzica), na którym wrażania nie zrobiłby spacer Kanałem Mozambickim, czyli szklanym tunelem, gdzie nad naszymi głowami pływają ławice ryb w tym rekiny. Z pewnością wrocławskie zoo to również świetny wybór na spacer na świeżym powietrzu dla całej rodziny.

Skoro jesteśmy już przy świetnych ogrodach zoologicznych to koniecznie sprawdźcie również ten w Gdańsku. Tutaj więcej o atrakcjach dla dzieci z tego pięknego miasta.

podwodny tunel we wrocławskim Afrykanarium

Hydropolis - nowoczesne museum

Centrum wiedzy o wodzie stało się jedną z najczęściej polecanych atrakcji dla rodzin z dziećmi. Składa się ono z siedmiu stref tematycznych. Moją ulubioną są Głębiny. Spotkamy tam replikę batyskafu, w którym w 1960 roku Jacques Piccard i Don Walsh zeszli niemal 11 kilometrów pod powierzchnię oceanu. Lubię siedzieć sobie w środku tej maszyny i udawać, że penetrując dno oceanu natrafiam na skarb. Innym miejscem, które na 100% zrobi wrażenie na najmłodszych jest strefa z ogniem z pary wodnej. Ogień ten w ogóle nie parzy, tak więc możemy włożyć rękę w płomienie i udawać twardziela przed naszymi towarzyszami. Warto wcześniej sprawdzić aktualne wydarzenia, gdyż w tym miejscu sporo się dzieje.

ekspozycja we wrocławskim Hydropolis

Klockownia - szaleństwo na sali zabaw

Nie ma chyba na świecie dziecka, które nie lubiłoby klocków, dlatego z czystym sumieniem polecam wrocławską Klockownie. Jest to doskonałe miejsce, które służy nie tylko samej zabawie, ale rozwija też kreatywność i wyobraźnie dziecka. Całe miejsce podzielone jest na kilka części a ja szczególnie lubię dwie z nich. „Na cztery ręce”, ponieważ tutaj stawianie budowli wymaga współpracy pomiędzy często obcymi dziećmi. Czuje się tam jak władca, któremu zespoły robotników stawiają coraz to wymyślniejsze pałace z klocków. Druga to strefa „Demolki”, nie ma co się oszukiwać każdy z nas nosi w sobie od czasu do czasu negatywne emocje i chyba lepiej dać im upust w przeznaczonym do tego miejscu niż np. powiedzieć coś niemiłego drugiej osobie. Tutaj każdy czy to krasnal jak ja czy małe dziecko może przemienić się w King Konga niszczącego Empire State Building.

gumowe i piankowe klocki do zabawy

Kolejkowo Wrocław - atrakcja nie tylko dla miłośników kolei

Mimo swojego podeszłego już wieku mam sobie coś z dziecka. Szybko się nudzę, właśnie dlatego cieszę się, że powstało Kolejkowo. Jest to największa makieta kolejowa w Polsce. Na powierzchni 700 metrów kwadratowych umieszczono najbardziej znane miejsca we Wrocławiu i okolicach. Nie musimy więc tracić czasu na przemieszczanie się od jednej atrakcji do drugiej w świecie realnym, ponieważ wszystkie mamy w jednym pomieszczeniu. Tak więc jeśli jesteś rodzicem to odwiedzenie Kolejkowa oszczędzi Ci nieodzownego przy pieszych wędrówkach „Tato, mamo daleko jeszcze?”. Na makiecie znajdziecie dodatkowo około 4,5 tysiąca figurek zwierząt i ludzi oraz ponad setkę pojazdów. Kolejkowo to tętniące życiem miasteczko nad którym regularnie wschodzi i zachodzi słońce.

makieta Wrocławia w Kolejkowie

Ogród botaniczny - rodzinny spacer na świeżym powietrzu

Idealne miejsce na rodzinny spacer, nie tylko w sezonie letnim. Jego korzenie sięgają 1811, a część lokalizacji znajduje się na zburzonych przez Napoleona fortyfikacjach miejskich. Na odwiedzających czeka prawie 12 tysięcy roślin. Szczególnym powodem do dumy władz ogrodu jest kolekcja subtropikalnych i tropikalnych roślin wodnych i błotnych, polecanych w literaturze do uprawy akwariowej. Nie oszukujemy się jednak, że dzieci szczególnie te młodsze są pasjonatami otaczającej je flory. Dlatego, aby zaangażować je w spacer po tym terenie proponuje zorganizować wybory najdziwniejszej i najpiękniejszej napotkanej rośliny. W ten sposób nasi milusińscy sami aktywnie ruszą na poszukiwanie swoich kandydatów, a my mamy chwilę spokoju.

niewielki wodospad w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu

Hala Stulecia - historia warta zobaczenia

Ponieważ mam już swoje lata, to pamiętam jak dziś rok 1913 kiedy został oddany wyjątkowy obiekt o największej rozpiętości kopuły na świecie w tamtym czasie (65m). Dzisiaj ten obiekt z bardzo ciekawą historią wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO przyciąga odwiedzających i turystów w każdym wieku na liczne imprezy i koncerty. Warto wybrać się tam z dziećmi, aby w praktyce zapoznały się z wyjątkową akustyką tego miejsca poprzez np. krzyki i śpiewy.

widok na kopułę Hali Stulecia we Wrocławiu

Ogród Japoński - piękny ogród dla osób w każdym wieku

Jeżeli wychodząc z hali stulecia (lub będąc usuniętymi za krzyki) mamy jeszcze do dyspozycji wolny czas na aktywność fizyczną to warto udać się do pobliskich ogrodów zaprojektowanych przy udziale japońskiego ogrodnika. Jeżeli wyjątkowa kompozycja czy nawet rzadkość występujących tam roślinności nie zrobi na dzieciach wrażenia to z całą pewnością taką atrakcją będą wielkie pomarańczowe karpie zamieszkujące tamtejsze stawy.

Ogród Japoński we Wrocławiu

To moja propozycja miejsc, do których warto udać się we Wrocławiu z dziećmi. Choć jestem zagorzałym kawalerem (niekoniecznie z wyboru), mam całkiem spore doświadczenie w spędzaniu czasu z najmłodszymi. Mam nadzieję, że moje propozycje przypadną Wam do gustu. Gdyby jednak okazały się niewystarczające mam przysłowiowego asa w rękawie. To trasa w aplikacji guideU, śladem legend wrocławskich. Jestem pewien, że będzie ona świetnym sposobem na spędzenie czasu w rodzinnym gronie.



Wszystkie powyższe trasy są dostępne w aplikacji guideU na telefonach Apple oraz z systemem Android.

5923 wyświetlenia0 komentarzy
bottom of page